Za to ten smak pamiętam dokładnie. Ziemniaki (papas arrugadas) podaje się na Kanarach z sosami. Czerwonym i zielonym. Mojo...
Ja zrobiłam sobie sos czerwony, do którego użyłam:
chili suszone pozbawione nasion (2-3 małe papryczki)
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka grubej soli
1 łyżeczka papryki pimenton (hiszpańska papryka) – użyłam słodkiej jeszcze ją miałam w zapasie
1 łyżeczka nasion kminku
180 ml oliwy z oliwek
2 łyżki czerwonego octu winnego (użyłam pół na pół balsamico i jabłkowy)
Wszystkie składniki oprócz octu i oliwy utarłam w moździerzu na pastę. Nie udało mi się rozbić kminku... Ale może w tym tkwi urok.
Sos pikantny, czosnkowy, aromatyczny...
Dobry...
na początku ze zdjęć myślałam że to miód a to taki sos:))ciekaw propozycja
OdpowiedzUsuńTak, tak rzeczywiście może wprowadzić w błąd moja fotografia, kiedyś kupiłam taki sos na Teneryfie, co prawda był przemysłowy, więc bardziej zawiesity, jednakże istota smaku pozostaje ta sama, a i pisałam o tym kiedyś: http://niech-zyje-kuchnia.blogspot.com/search/label/rojo%20picante
OdpowiedzUsuńw każdym razie polecam!