czwartek, 23 czerwca 2011

Mrożona, a jakże!


Tak więc wszystko po mojej myśli.
Pizza z hurtu, niemalże prosto z zamrażalnika (najlepiej wyjąć pół godziny lub godzinę przed jej sporządzeniem) jest git!

Teraz również pokusiłam się o hurtowe przygotowanie składników na pizzę, tj. pokrojonych: ananasa, pieczarek, szynki i cebuli, i ich zamrożenie. Pieczarki i szynka już zdały swój egzamin. Poczekamy na ananasy!

Wiadomość dla zapracowanych: hurt górą!
I wcale nie trzeba liczyć na inne szybkie jedzenie.

Warto własnymi rękami, bo pysznie!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A ja na to...