Tak więc wszystko po mojej myśli.
Pizza z hurtu, niemalże prosto z zamrażalnika (najlepiej wyjąć pół godziny lub godzinę przed jej sporządzeniem) jest git!
Teraz również pokusiłam się o hurtowe przygotowanie składników na pizzę, tj. pokrojonych: ananasa, pieczarek, szynki i cebuli, i ich zamrożenie. Pieczarki i szynka już zdały swój egzamin. Poczekamy na ananasy!
Wiadomość dla zapracowanych: hurt górą!
I wcale nie trzeba liczyć na inne szybkie jedzenie.
Warto własnymi rękami, bo pysznie!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A ja na to...