środa, 17 lutego 2010
Jabłkowa rozkosz wieczorową porą
Dzięki uprzejmości Państwa A&K powstała rozkosz jabłkowa...
Dobra na śniadanie, kolację oraz obiad...
Właściwie, to trochę skłamałam pisząc, że to dzięki uprzejmości Państwa... bo to dzięki uprzejmości Pana K. powstało wieczorową porą to urocze danie. Zapomniałabym była, że olej też dzięki uprzejmości sąsiedzkiej od Pani E., którą oczywiście pozdrawiam...
A z tego co pamiętam, użyto do tegoż:
jabłek (drobno pokrojonych)
mąki
kefiru
cukru waniliowego
szczypty soli
i chyba jajka (ale ilości nie przyuważywszy:)
No i malutkie placuszki wylewane drewnianą łyżką na rozgrzaną patelnię...
Zaprawione Polaków gawędami..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A ja na to...