poniedziałek, 18 sierpnia 2008

Olka szparagowa w imbirowych pomidorach

Fasolkę wolę nie w bułce, ale taką w pomidorach. Fasolkę w ilości dowolnej kroimy na mniejsze kawałki, odcinając jej końce wcześniej. Samą fasolę należy trochę podgotować w niewielkiej ilości wody z niewielką ilością soli. Następny etap to przygotowanie na patelni zesmażonej cebuli i pomidorów w ilości proporcjonalnie właściwej (a ponieważ ja robię na tzw. "oko" to zalecam dawki jakie kto woli mniej lub więcej...) Gdy fasolka będzie miękka, należy dodać do niej zesmażony sos pomidorowo-cebulowy, zaprawić dodatkowo sosem pomidorowym z kartonu. Clou całej potrawy stanowi przyprawa imbir. Warto coś niecoś o nim wspomnieć - dlatego polecam link: http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia/cudowny-imbir,882_441.htm. Zapewne można też dodać świeżego korzenia imbiru, ale nie wiem... nie próbowałam. Zazwyczaj, jeśli nie zawsze, dodaję do tego dania przyprawę. Oczywiście trzeba pamiętać o soli i pieprzu.
Zajadamy danie smacznie i najczęściej w towarzystwie pieczywa. Ale walory smakowe spełniają oczekiwania również, gdy pieczywa brak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A ja na to...