wtorek, 4 maja 2010

Popołudniowa drzemka...





















Z popołudniowej drzemki warto się obudzić, bo drzemka zdaje egzamin wtedy kiedy jest krótka...
Wtedy trzeźwy umysł może szybko wrócić do stanu właściwego sprzed drzemki. Bywa też, że jest dużo bardziej przejrzysty niż przed... niż przed drzemką.

Obudziłam się z drzemki! Będę spać, owszem, jeszcze będę spać, ale czas drzemki przeznaczę na życie...
Miło było się obudzić i odnaleźć na stole omlet z kawałkami owoców.
Miło było przepić go kawką.
Na miłą pobudkę!