wtorek, 26 października 2010

Pod tytułem wariacje



Wariacja na temat ciasta na zimno, które ostatnio było na tapecie. Różniła się... W środku swoje miejsce znalazły kostki galaretki czyli  dużo jellies i to w dodatku kolorowych. Tymczasem wierzch ozdobiła mandarynka z puszki. Wszystko pod przykrywką... orange jelly!

Do tego egzemplarza:

serki waniliowe (2) Rolmlecz
gęsty jogurt waniliowy (masy "serowej" ok. 800 g)
200 g śmietany (tym razem użyłam ponad 30%
4 łyżki cukru pudru
2 czubate łyżki żelatyny
parę kropel esencji waniliowej
biszkopty (najlepiej małe)
mus jagodowy (firmy Fungopol http://www.eko-kraina.com.pl/jagodowy-200g-fungopol-p-344.html)

A resztę robimy jak w instrukcji z 24 września - Na zimno! http://niech-zyje-kuchnia.blogspot.com/2010/08/na-zimno.html

Ach! Nowa tortownica się sprawdziła!