Przecież bym się wygłupiła podając przepis na fasolkę po bretońsku... Przecież każdy dobrze ją zna i wie jak zrobić. Fasolkę namoczyć, potem gotować do miękkości. Następnie dodać przecier pomidorowy... I tak dalej... Ja zrobiłam najprościej jak mogłam. Dodałam jeszcze kminek, tymianek oraz pieprz cayenne. I gotowałam, gotowałam...
A i kiełbasę dodałam, nie była to wszak fasolka wegetariańska!
a jak pysznie ugotowałaś!
OdpowiedzUsuńmniaam ;]
Starałam się...i bardzo mi miło, ze może się podobać :)
OdpowiedzUsuń