Trywialnie i smacznie...
Przynajmniej mnie tak się wydaje... Ba, nawet jestem tego pewna!
Pożądane:
jedno opakowanie ciasta francuskiego
półkilogramowy filet z łososia
szpinak w liściach
3 ząbki czosnku
sól, pieprz, oliwa
Otóż...
ciasto francuskie delikatnie rozwałkowałam, ale naprawdę tylko musnęłam. Na nie wyłożyłam oprószonego solą i pieprzem łososia. Na niego zaś liście szpinaku zesmażone z czosnkiem pokrojonym na plasterki na patelni z oliwą... A tych liści zużyłam kilkanaście. Ciastem opatuliłam łososia (wcześniej odcinając od okrągłej formy żaroodpornej rogi kwadratowego ciasta) i zespoliłam dwa brzegi ciasta dosłownie na środku fileta, delikatnie zaszczypując. Utworzyło się takie szczypnięcie jak do pierogów. Całość pokropiłam oliwą delikatnie, ponakłuwałam widelcem w paru miejscach i umieściłam w nagrzanym do 200 st. C. piekarniku na minut 30.
Wyjąwszy przekroiłam na kawałków trzy i spałaszowałam raz, dwa...