Wyobraźcie sobie, że dzisiaj odwiedzacie paryskie plaże. Co prawda nie jest tam w tej chwili najcieplej i nawet przepowiadają, że najbliższe dni będą deszczowe...
To się może i dobrze składa!
Można urządzić five o'clock zamiast jechać do Londynu.
Polecam przy tej okazji kubek z serii Paryż-Londyn-Rzym ze stacji BP.
Ach, poczuć dzięki temu powiew wiatru na francuskich Polach Elizejskich...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A ja na to...