czwartek, 18 lipca 2013

Uciec od codzienności!



Kiedy zwykłe udko wydaje się zbyt powszednie...
Można zaplanować jego wyluzowanie...

Czyli, że pozbywamy się kości ze środka, dobierając się do niej od góry. Czasami obskrobywanie idzie dobrze i jesteśmy w stanie wyjąć całą prawie z kostką. A czasami się to nie udaje do samego końca. Wtedy kostkę należy zostawić na swoim miejscu.

Taką obluzowaną pałkę nadziałam, oj dużo powiedziane, włożyłam do niej fasolkę zieloną, sztuk parę...

Posoliłam, popieprzyłam, olejem rzepakowym pokropiłam i do piekarnika włożyłam.
Trzymałam trochę ponad dwie zdrowaśki, tj. więcej niż dwa kwadranse. Pozwoliłam im się przyrumienić.

Podałam z kaszą gryczaną paloną, na parze przyrządzoną.
Z ogórkami małosolnymi, własną ręką robionymi. Od Pani M. otrzymanymi!


1 komentarz:

  1. Pyszny pomysł na ucieczkę od codzienności, ja dziś robiłam zapiekane naleśniki z mięsem mielonym(,kuchnia lidla,), niby zwykłe naleśniki i mięso, a jednak coś innego, mniam:)

    OdpowiedzUsuń

A ja na to...