środa, 21 września 2011

O ile dobrze pamiętam, czyli u Bobana







Wszyscy, którzy interesują się piłką nożną będą pewnie wiedzieli któż to taki ten Boban...
Ja zaś, do chwili kiedy nie zawitałam w Zagrzebiu nie wiedziałam, no może wcześniej gdy czytałam przewodnik, coś tam może i do mnie trafiało.
Ale dopiero wizyta w Zagrzebiu, otóż...
Zvonimir Boban, gwiazda chorwackiej piłki nożnej, której własnością jest ów średnio-drogi lokal położony przy ulicy Gajeva 3, w okolicach jednego z głównych placów Zagrzebia - placu Jelacicia. Piłkarz ten zasłynął był również w szeregach drużyny - skądinąd włoskiej - podobnie jak rzeczona restauracja, czyli w AC Milanie.

Linguini Curino, o ile dobrze pamiętam, w składzie:
pomidorki cherry, oliwki czarne, cukinia, mozzarella, grzyby.
Wszystko z lekkim garniturem śmietanowym.

Przepyszne... z lampką białej malvazji..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A ja na to...