sobota, 5 grudnia 2009

Według Janiny... czyli żeberka na urodziny









Żeberka wieprzowe rzecz jasna.

Dla 6 osób powinien z powodzeniem wystarczyć kilogram. Najlepiej jest kupić żeberka w sklepiku tzw. zaprzyjaźnionym, z gwarancją że nie są to same kostki żebrowe, a że wręcz przeciwnie, znaleźć można na owych kostkach sporą ilosć mięsa. Nie polecam supermarketów, ale jesli uda się i tam znajdziecie takie fajne żebra, to czemu nie!

Tak więc kilogram żeberek. Należy je umyć, co wiadomo. Włożyć na rozgrzaną patelnię. Oliwa z oliwek na mojej patelni. Przysmażyć, tak aby się zarumieniły, ale nie przypaliły. Następnie oprószyć mąką, co po usadowieniu w garnku będzie oznaczalo, że już zaprawa sosu gotowa. Później dołożyć zesmażoną cebulę i dusić parę minut. No i podlać całosć wodą. Po kilku minutach zrobić przeprowadzkę do garnka.

Według smaku, solić, pieprzyć, dodać lisć laurowy, ziele angielskie, dwa ząbki czosnku i gotować/dusić pod przykryciem, aż mięso na żeberkach będzie miękkie. Pozwolić też odparować wodzie, aby sos był nie za rzadki.

Tak przygotowane żebra można podać z ogórkami kiszonymi, plastrami gotowanych buraków wraz z ogórkami i wiórkami czerwonej cebuli w polewie oliwno-cytrynowej.

I nawet orientalny tabuleh z kuskusu pasuje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A ja na to...