poniedziałek, 5 grudnia 2011

Smak Galicji na talerzu





Był to najlepszy kurczak, przynajmniej w ostatniej dekadzie.
Kurczak z rolnictwa ekologicznego Krok - smak galicji. Kurczak wychowywany ekologicznie smakuje inaczej niż kurczaki, do których byłam przyzwyczajona przez sklepy i różne inne supermarkety.
Jednym słowem, chcę powiedzieć, że najdroższy (sic!) kurczak świata z gospodarstwa ekologicznego p. Marka Kroka w Białej Niżnej, którego nabyliśmy na biobazarze warszawskim, daleko przekroczył moje oczekiwania.

Kurczka przyrządziłam w nadzianiu.
Co oznacza, że potrzebowałam oprócz kurczaka:
dwie bułki
mięso mielone na tatar (1/3 opakowania z firmy morliny) można też użyć dowolnie przez siebie ulubionego bądź też zmielonego mięsa innego rodzaju
pęczek natki pietruszki
odrobina masła
sól, pieprz, majeranek

Namoczone bułki, po wyciśnięciu wymieszałam z mięsem, masłem i pokrojoną natką, przyprawiłam solą, pieprzem i włożyłam do wcześniej natartej solą tuszki kurczaka. Następnie, poprzez zaszycie spowodowałam, ażeby nadzienie nie wydostało się na zewnątrz.

Kurczaka posypałam solą, pieprzem oraz natarłam majerankiem. Pokruszyłam masłem oraz polałam oliwą. Piekłam w piekarniku (opiekanie góra-dół) ok. 2 godzin (na 2 kg wagi) w temp. 160 stopni C.

Po upieczeniu, pokroiłam na plastry, poczynając od odkrojenia udek oraz skrzydełek. Plastry kroiłam w kierunku do grzbietu, samego grzbietu już nie naruszając. Czyli można powiedzieć, że plastry kończyły się nadzieniem, a zaczynały pełną piersią.

I cóż?
Już zapomniałam, że kurczak może tak smakować....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A ja na to...